R. Kukliński: "Druga połowa była znakomita"
Zapraszamy do przeczytania komentarza trenera MKP Tarchomin Romana Kuklińskiego po ligowym zwycięstwie jego drużyny nad Red Deltą Białołęka (5:4).
"Pierwsze mecze nowej rundy rozgrywek za nami. Spotkanie z drużyną Atletico Gocław na naszym boisku było raczej jednostronne i wynik 12-3 odzwierciedla przewagę MKP. Goście nie mogli nas niczym zaskoczyć i widoczny był brak zgrania zawodników. Efektowna wygrana MKP i popis strzelecki Mateusza Koniecznego, którego prawie każde uderzenie przynosiło zdobycz bramkową, to w skrócie opis relacji ze spotkania.
Kolejny mecz rozegrany został na wyjeździe z drużyną Red Delta, która w dość kontrowersyjny sposób zdobyła wicemistrzowstwo ligi 2013/2014. Można było się spodziewać, że spotkanie będzie dość ostre i pełne walki.
Pierwsza połowa nie wskazywała na końcowy sukces. MKP przegrywało 4-1, z czego dwie stracone bramki to szkolne błędy bramkarza. Naszym atutem na drugą połowę meczu, była dość długa ławka rezerwowych, która przyczyniła się do ostatecznej wygranej. Dobrze zmotywowani zawodnicy rozpoczęli drugą połowę spotkania od szybko zdobytej drugiej bramki. Kolejne dwie bramki uskrzydliły MKP, gdyż wynik remisowy ich nie zadowalał, a do końca meczu pozostało dziesięć minut. Szybkie wyjścia z własnej połowy z kontrami, przyniosły upragnioną piątą bramkę na trzy minuty przed końcem spotkania." - opisuje przebieg gry trener Kukliński.
"Dokonywane częste zmiany w ofensywie, stanowiły klucz do wygranej. Podmęczony i zdenerwowany przeciwnik starał się do końca walczyć i wyrównać, ale mógł to przypłacić utratą kolejnej bramki, gdyż w ostatniej minucie MKP miało dwie okazje na podwyższenie wyniku meczu. Na słowa uznania zasługuje Łukasz Jaróg, który był motorem napędowym drużyny i zostawił najwięcej potu na boisku, zaliczając bramkę i asystę. Drugim wyróżnionym jest Paweł Aderek, który zmusił bramkarza Red Delty aż 4 razy, płaskimi mocnymi strzałami po ziemi, do wyjmowania piłki z siatki. Również na pochwałę zasługuje najmłodszy w drużynie Kuba Wolski, który bardzo dobrze spisywał się na wyznaczonych mu pozycjach. Drużyna pokazała charakter i wszyscy zasługują na słowa pochwały, gdyż jest to pierwszy mecz, w którym druga połowa meczu była znakomita (na zero z tyłu). W zeszłym sezonie mieliśmy koszmar drugich odsłon meczów, w których traciliśmy niepotrzebnie sporo bramek. Teraz z niecierpliwością wszyscy oczekują spotkania z mistrzem Ligi PKP, drużyną Parafii Zerzeń." - skomplementował szkoleniowiec MKP.
Komentarze