R. Kukliński: "Zespół z Zerznia nie jest wcale lepszy od MKP"
Zapraszamy do lektury wypowiedzi trenera MKP Tarchomin Romana Kuklińskiego na temat sobotniej porażki z Parafią Zerzeń.
"Spotkanie na szczycie pomiędzy KS Parafia Zerzeń a MKP Tarchomin, po raz kolejny zakończyło się nieznaczną porażką MKP. Można powiedzieć, że to chyba jest już jakiś syndrom Zerznia. Przyczyn porażki można jedynie dopatrywać się w osłabieniu drużyny o zawodników rozgrywających i dobrej dyspozycji jednego zawodnika drużyny przeciwnej- Damiana Łady. Do tego wszystkiego pogoda nie rozpieszczała - zimno i wietrznie. Mecz był zacięty i pełen ostrych starć. Zarówno MKP jak i Zerzeń, mieli kilka dogodnych sytuacji, których nie zamienili na bramki. Wynik oscylował blisko remisu, gdyż na piętnaście minut przed zakończeniem meczu, rezultat był 3-2 dla drużyny gospodarzy. MKP tworzyło sytuacje, ale brakowało tzw. zimnej krwi i spokoju, aby skutecznie wykańczać akcje. Na trzy minuty przed zakończeniem spotkania, gdy wydawało się, że MKP jest w stanie wywalczyć remis, Zerzeń przeprowadził skuteczną kontrę, ustalając wynik końcowy na 4-2."- komentuje Roman Kukliński.
"Nie będę opisywał popełnionych błędów, gdyż wiele uwag przekazałem zawodnikom na drugą połowę meczu. Nad resztą trzeba popracować na treningach. Zawodnicy, którzy pojawili się na meczu, dali z siebie tyle, ile mogli. Jednak brak Kamila, Łukasza, Kuby, Piotrka był widoczny, szczególnie w kreowaniu akcji ataku pozycyjnego i szybkich kontr.
Zaryzykował bym stwierdzenie, że zespół z Zerznia nie jest wcale lepszy od MKP ponieważ, gdy dochodzi do spotkań, moja drużyna jest zawsze zdekompletowana. Może na wiosnę uda się wreszcie przełamać tę passę i wygrać w rewanżu z KS Parafia Zerzeń. Podobno wiara czyni cuda." - stwierdza szkoleniowiec MKP.
Komentarze