Pierwsze koty za płoty
W niedzielę zawodnicy MKP Tarchomin rozegrali sparing w Marysinie Wawerskim z miejscową drużyną Parafii pw. św. Feliksa z Kantalicjo. Pierwsze spotkanie po przerwie zimowej zakończyło się porażką 4:5 (0:2) podopiecznych trenera Kuklińskiego. Na bramki tarchomińskiej ekipy musieliśmy czekać aż do drugiej połowy. Strzelanie rozpoczął Przygudzki, potem gole zdobywali odpowiednio Aderek- bezpośrednio z rzutu wolnego, oraz Konieczny i Kszczotek.
Początkowa faza meczu polegała na wymianie ciosów i rozpoznaniu sił. Obie ekipy miały swoje okazje, jednak piłka nie mogła znaleźć się w siatce. Z dobrej strony pokazał się, powracający po kontuzji golkiper MKP, Grędziszewski. Pierwszy gol padł łupem drużyny gospodarzy, którzy wykorzystali błąd Przybyszewskiego i wyszli na prowadzenie w 18. minucie spotkania. Zespół z Tarchomina, rozdrażniony utraconym golem, za wszelką cenę chciał doprowadzić do wyrównania. Było ku temu bardzo blisko, ale strzały Czupryńskiego i Koniecznego ostatecznie obijały tylko poprzeczkę gospodarzy. Najlepszą sytuację do zdobycia gola miał Aderek, który stanął oko w oko z bramkarzem ekipy z Marysina, jednak piłkę z linii bramkowej ostatecznie wybił jeden z defensorów rywali, w dość kontrowersyjnych okolicznościach. Piłkarskie porzekadło, że "niewykorzystane okazję lubią się mścić", po raz kolejny się potwierdziło, ponieważ chwilę przed końcem pierwszej odsłony spotkania, gospodarze przeprowadzili groźną kontrę i zrobiło się 0:2. Po trzydziestu minutach gry pozostał spory niedosyt, a odrodzenie miało nastąpić po przerwie.
Drugą połowę zawodnicy MKP zaczęli z wysokiego "C". Trzy minuty po wznowieniu gry, dwójkową akcję na prawym skrzydle przeprowadzili Moszczyński z Przygudzki, którą ten drugi zakończył swoistym "centrostrzałem", kompletnie zaskakując golkipera gospodarzy. Kontaktowy gol MKP przyprawił drużynie parafialnej z Marysina rogi, bo od tego momentu wzmogli "polowanie na nogi" zawodników Kuklińskiego, rozpoczęte już zresztą w pierwszych trzydziestu minutach. Zawodnicy z Tarchomina nie dali się jednak zastraszyć i coraz śmielej poczynali sobie na połowie rywala. Kiedy wszystko wskazywało na to, że za moment piłkarze MKP doprowadzą do wyrównania, to gospodarze podwyższyli wynik na 1:3. Chwilę później kontaktową bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Aderek. Kolejne dwa gole padły po stronie gospodarzy, którzy nie dawali szans Grędziszewskiemu precyzyjnymi strzałami z dystansu. Pod koniec spotkania, odpowiednio w 54. i 55. minucie, bramkowo zdołali odpowiedzieć jeszcze Konieczny i Kszczotek. Pierwszy uderzył na bramkę zza pola karnego, dobijając wcześniej zablokowany strzał kapitana MKP. Ten z kolei w następnej akcji otrzymał podanie od Aderka, minął rywala w polu karnym i oddał celny strzał na 4:5. Na wyrównanie nie starczyło już czasu, choć okazję ku temu były, czy to po strzałach z dystansu, czy stałych fragmentach gry.
Drużyna Parafii św. Feliksa z Kantalicjo w Marysinie 5:4 (2:0) MKP Tarchomin
Bramki: Przygudzki 33, Aderek 42, Konieczny 54, Kszczotek 55
MKP Tarchomin*: 1. Christian Grędziszewski – 8. Kamil Moszczyński, 20. Artur Przybyszewski (30', 9. Mikołaj Nowicki), 27. Marcin Przygudzki - 3. Hubert Czupryński - 10. Mikołaj Kszczotek, 16. Mateusz Konieczny - 7. Paweł Aderek
*Sparing rozgrywany w systemie 7+1.
Pomeczowe komentarze zawodników MKP dostępne TUTAJ.
Oficjalny Sponsor MKP Tarchomin w sezonie 2014/15 - Galeria Odkryta
Komentarze