Thriller przy Ostródzkiej

Thriller przy Ostródzkiej

W meczu 2. kolejki Ligi Parafialnych Klubów Piłkarskich zawodnicy MKP Tarchomin zmierzyli się na wyjeździe z drużyną Red Delty Białołęka. Podopieczni trenera Romana Kuklińskiego przegrywali do przerwy 1:4, lecz ostatecznie w drugiej odsłonie gry odwrócili losy meczu, zwyciężając spotkanie 5:4. Cztery gole dla tarchomińskiej ekipy zdobył Paweł Aderek, a jednego gola dołożył Łukasz Jaróg.

Na pierwszą bramkę, w meczu określanym mianem derbów Białołęki, nie trzeba było długo czekać. Wynik otworzył już w 3. minucie Podstawka, pokonując strzałem z ostrego kąta źle ustawionego bramkarza MKP, Wojciecha Krasowskiego. Zawodnicy Red Delty na tym nie poprzestali, konstruowali kolejne ataki i byli w początkowych minutach stroną dominującą. Zawodnicy MKP nie mogli odnaleźć się na boisku rywali, mieli trudności z dłuższym utrzymaniem się przy piłce. Konsekwencją takiego stanu rzeczy były kolejne dwa gole dla gospodarzy, strzelone w 10. i 12. minucie przez Żmijewskiego i Podstawkę. W obliczu takiego wyniku gracze MKP ruszyli odważniej do przodu pragnąc odrobić straty. Udało im się stworzyć kilka groźnych sytuacji, ale w kluczowych momentach brakowało im zimnej krwi i strzały lądowały obok bramki lub w rękawicach bramkarza. Takich problemów nie mieli gracze Red Delty, którzy w 24. minucie podwyższyli na 4:0 – fatalne wybicie bramkarza na gola zamienił Podstawka. Sytuacja drużyny z Tarchomina stała się wręcz beznadziejna. Na szczęście dla nich, jeszcze w tej samej minucie bramkarza Red Delty pokonał wreszcie Aderek, przełamując strzelecką niemoc MKP. Wkrótce potem sędzia zagwizdał na przerwę, przy wyniku 4:1 dla gospodarzy.

W przerwie w szatni ekipy z Tarchomina padło kilka mocnych słów, a swoich rad i wskazówek udzielił trener Kukliński. Wkrótce potem obie drużyny wróciły na boisko. Już pierwsza akcja pokazała, że zawodnicy MKP nie zamierzają się w tym meczu poddawać – po dwójkowej akcji Aderka i Kszczotka ten drugi był bliski zdobycia bramki, ale piłka trafiła w słupek. Goście jednak nie zniechęcili się tym, tylko dalej napierali na bramkę rywali, grając odważnie i z polotem, jakby zapominając o nieudanej pierwszej połowie. Taka postawa im się opłaciła, gdyż już w 35. minucie swojego drugiego gola zdobył Aderek, zmniejszając stratę do dwóch bramek. Piłkarze Red Delty byli trochę bezradni i nie potrafili sforsować dobrze i twardo grającej obrony Tarchomina. Natomiast zawodnicy MKP wyraźnie uwierzyli w swoje siły. Efektem był kolejny gol – po pięknym rajdzie zakończonym strzałem bramkarza po raz trzeci pokonał Aderek. Kontaktowy gol sprawił, że gracze Red Delty zaczęli bardziej koncentrować się na obronie, z kolei zawodnikom MKP zaczęło trochę brakować sił. W dalszym ciągu jednak stroną dominującą byli gracze z Tarchomina. W końcu, w 47. minucie pięknym rajdem przez niemal całe boisko i skutecznym strzałem na bramkę popisał się Jaróg, doprowadzając do wyrównania. Od tego momentu gra stała się bardzo nerwowa i nieco chaotyczna, zaczęły dawać o sobie znać emocje u zawodników obu drużyn. Ostatecznie decydującego gola zdobyła kapitalnie grająca w drugiej połowie drużyna MKP Tarchomin – bramkarza pokonał bohater meczu – Aderek, wykorzystując piękne podanie „w uliczkę” od Przygudzkiego. Stało się to na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Ostatnie chwile meczu to rozpaczliwe ataki drużyny Red Delty, które jednak nie przyniosły skutku.

Sędzia zagwizdał po raz ostatni i to co wydawało się niemożliwe stało się faktem – drużyna MKP Tarchomin odrodziła się niczym feniks z popiołów i ze stanu 0:4 doprowadziła do zwycięstwa 5:4. Było to zasługą zarówno szczelnej obrony w drugiej połowie, jak i skutecznych atakujących, na czele z Pawłem Aderkiem. Jednak każdy bez wyjątku zawodnik, grający w tym meczu, pokazał niezwykły hart ducha i wolę walki, mające udział w tym zwycięstwie. Zawodnicy Red Delty w pierwszej połowie panowali niepodzielnie na boisku, ale w drugiej części gry stracili wszystkie swoje argumenty i nie potrafili przeciwstawić się odmienionej drużynie tarchomińskiego MKP.

Red Delta Białołęka 4:5 (4:1) MKP Tarchomin
Bramki: Aderek 24, 35, 38, 57, Jaróg 57

MKP Tarchomin: 12. Wojciech Krasowski - 6. Łukasz Jaróg, 3. Hubert Czupryński, 27. Marcin Przygudzki - 16. Mateusz Konieczny, 10. Mikołaj Kszczotek - 7. Paweł Aderek

Rezerwowi: 1. Jan Aleksandrowicz, 2. Piotr Miksa, 4. Jakub Wolski, 9. Mikołaj Nowicki, 11. Franciszek Komsta, 13. Kamil Józwik

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości